
Profesja Developer-Mistyk, chyba taka powinna istnieć
Chyba wszyscy developerzy, programiÅ›ci itd. kochajÄ… swoich klientów. Tym bardziej jeÅ›li sÄ… to klienci zgÅ‚aszajÄ…cy problemy i błędy w dziaÅ‚aniu np. strony, serwera, poczty itd.
Zdarza się czasem, że otrzymam wiadomość w stylu:
- na stronie wystąpił błąd
- strona nie działa
- strona nie pozwala czegoś zrobić
- komputer mówi, że na stronie jest wirus (!)
Najczęściej jednak klientowi chyba siÄ™ wydaje, że jako programista, który coÅ› tam zrobiÅ‚, jestem jasnowidzem, obdarzonym nadprzyrodzonÄ… mocÄ… mistykiem, któremu wystarczy powiedzieć, że coÅ› jest nie tak i natychmiast, używajÄ…c moich nadludzkich, geekowskich umiejÄ™tnoÅ›ci odgadnÄ™ w czym problem, co nie dziaÅ‚a oraz, co najważniejsze, jak ten nieznany problem rozwiÄ…zać!
Niestety tacy ludzie nie pomyślą o tym, żeby udzielić chociaż jakichś bliższych informacji np: w jakich okolicznościach błąd wystąpił, jakie czynności klient akurat podejmował, gdzie klikał, gdzie wchodził czy też (jak w przypadku ostatniego punktu o wirusie) jakiego oprogramowania antywirusowego używał i czy przypadkiem sam nie mieszał za dużo w CMS ostatnio...
Przyczyny bywajÄ… różne. Czasem faktycznie coÅ› źle dziaÅ‚a i trzeba poprawić, ale czasem błąd wynika z przyczyn niezależnych. Np. firma hostingowa zresetowaÅ‚a maszynÄ™ i jakiÅ› demon odpalony rÄ™cznie nie dziaÅ‚a, jest jakiÅ› problem z serwerami DNS miÄ™dzy klientem a serwerem (w rezultacie nie może siÄ™ do strony dostać), lub też błąd wystÄ…piÅ‚ z winy samego klienta. Np. uznajÄ…c siÄ™ za fachowca, sam dodaje kod html do elementów strony, chcÄ…c coÅ› sobie "upiÄ™kszyć" (bo niestety ma takÄ… możliwość) ale robi to tak nieudolnie (np. nie domyka tagów), że strona siÄ™ rozwala, lub co gorsze, wyglÄ…da dobrze na pierwszy rzut oka, ale jakiÅ› przewrażliwiony antyvir uzna stronÄ™ za podejrzanÄ…... Wprost uwielbiam takich fachowców-analfabetów.
OczywiÅ›cie, gdyby dostarczono szczegóÅ‚owe informacje, diagnoza problemu mogÅ‚aby przebiegać znacznie szybciej i sprawniej. A tak to cóż... skazany jestem na wnikliwe przekopywanie siÄ™ przez problem i marnowanie czasu.
Można też, zgodnie z prawdopodobnymi oczekiwaniami klienta, zastosować jakieś mroczne, czarnoksięskie praktyki, np:
- spoglÄ…danie w magicznÄ… kulÄ™
- wróżenie z kart
- z kości
- z fusów
lub zastosować bardziej niszowe metody, nazwane przeze mnie IT VooDoo, lub Geek VooDoo:
- wróżenie z pikseli (lub bad-pixeli)
- z rozsypanych klawiszy klawiatury
- z rozsypanych kości pamięci
- z fusów kawy (w koÅ„cu ponoć programiÅ›ci, informatycy, żłopiÄ… kawÄ™ wiadrami :D)
- wróżenie ze splotu kabli za szafÄ…
- z kurzu osadzonego na tych kablach
- z kurzu na wentylatorze/radiatorze maszyny
- z mrugajÄ…cych diodek w kompie, routerze, switchu
- z rezultatu polecenia cat /dev/random
- ze sposobu rozsmarowania pasty termoprzewodzÄ…cej na procesorze
- z kolejnoÅ›ci pakietów wyÅ›wietlonych przez tcpdump
- ...
pewnie jeszcze coś by się wymyśliło :-)